Jak mile w uszach brzmi,
Wakacje- ach wakacje!
Sześćdziesiąt z górą dni.
Jakie to piękne słowo,
Kto je wymyślił kto?
Za stworzony rarytas,
Całusów dam mu sto.
Bo to już nie wagary
Gdzie bać się trzeba wciąż,
Co kuszą nas jak czary
Jak przysłowiowy wąż.
Po zdrowie i po radość,
Wyruszyć w ciemny bór
Nad lustra rzek i jezior,
Nad ostre szczyty gór.
By poznać kraj ojczysty,
Nasycić pięknem wzrok,
By nabrać sił i hartu,
Na cały długi rok!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz