sobota, 22 lipca 2017

Morska bryza

Morska bryza mnie wzywa
A więc do niej przybywam.
Szybko witam się z morzem
Koc na plaży rozłożę.

Czuję piach pod stopami,
Jakaś muszla czasami
I pływanie, pływanie, pływanie.

Opalanie wiadomo
Z parawanu osłoną.
Słońce leje się z nieba,
Czegóż więcej potrzeba...

Morze szemrze a mewy 
Wykrzykują swe śpiewy,
Gdzieś w oddali
Rozbłysła latarnia.

Szum fal wciąż mnie kołysze,
Wiatr rozbraja tę ciszę
Choć dziś tylko 
Łagodny zefirek.

niedziela, 9 lipca 2017

Wakacje

Jakie to wielkie słowo,
Jak mile w uszach brzmi,
Wakacje- ach wakacje!
Sześćdziesiąt z górą dni.

Jakie to piękne słowo,
Kto je wymyślił kto?
Za stworzony rarytas,
Całusów dam mu sto.

Bo to już nie wagary
Gdzie bać się trzeba wciąż,
Co kuszą nas jak czary
Jak przysłowiowy wąż.

Po zdrowie i po radość,
Wyruszyć w ciemny bór
Nad lustra rzek i jezior,
Nad ostre szczyty gór.

By poznać  kraj ojczysty,
Nasycić pięknem wzrok,
By nabrać sił i hartu,
Na cały długi rok!