Rodzinny dom
Podłoga, dach,
Gdy go wspominam
Tonę we łzach.
Nie mogę o nim
Myśleć zbyt ściśle,
Bo to wspomnienia
Zbyt nostalgiczne.
Bzy i jaśminy
I pnące róże,
Co okalały
Ogród, podwórze.
Malwy wysokie
W kilku kolorach,
Stały na baczność
- Domu podpora.
W ogródku innych
Kwiatów bez liku:
Astrów, tulipanów
Piwonii, mieczyków.
Lecz najważniejsze
Kto w domu żył,
Chciałam zatrzymać
Ich z wszystkich sił!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz